Powerade Volvo MTB Marathon Złoty Stok 19.05.2013
- Szczegóły
- Krzysiek
- Odsłony: 3252
Późno bo późno ale nasz górski sezon wreszcie wypalił, cykl Powerade Volvo MTB Maraton ruszył na dobre w Złotym Stoku. Klasyczna alpejska trasa, czyli skumulowana dawka długich podjazdów i całkiem technicznych zjazdów zawierała się na dystansie MEGA w 37km i trzech słowach: Jawornik, Orłowiec, Borówkowa. GIGA było już znacznie bardziej ambitniejsze bo 2500m przewyższeń rozkładało się na 75km, a co za tym idzie dłuższy czas w siodle. Dla naszej drużyny, czyli nieustającej koalicji PTR Dojlidy ? Bydzia Power był to start bardzo udany, bo rozpoczynający się od szerokiego pudła w kilku kategoriach.
Liderami drużyny z naszej strony byli z pewnością Piotr Żebrowski zajmujący 14 miejsce Open i 4 w M3 na dystansie GIGA oraz Maciej Samborski, także 14 Open jednak na dystansie MEGA i 9 w kategorii M2. Wnioski jakie zostały wysnute na ich dalsze starty to ogolić nogi i wieczornie zapchać się tortillą, pizza nie do końca się sprawdziła.
Dystans GIGA uzupełnili Mariusz Korolczuk 99 Open i Mirosław Puciłowski 139 Open ale także łapiący się na szerokie pudło z 5 miejscem w M5 i to kosztem dość znaczącego odcięcia prądu na mecie. Na MEGA dość dobrze pojechali także Krzysztof Gryczko 140 Open, Czarek Gierszewski 177 Open i Agnieszka Nowiczkow 180 Open z 4 miejscem w K3, był to więc już trzeci pucharek dla nas. Mniej szczęścia miała Sylwia Piszczatowska, startująca na dystansie MINI, która z powodzeniem mogła stanąć na pierwszym stopniu podium kategorii K3. Tuż przed metą pomyliła jednak trasę i ostatecznie skończyła na także 4 miejscu, dostając przy tym soczysty opieprz od prezesa.
Po tak długiej zimie, każdy metr przejechany w Górach Złotych był na wagę złota. Słoneczna pogoda i wyborne borówki, a właściwie bezwzględne korzenie i kamienie na zjeździe z Borówkowej były kumulacją euforii jakiej powinniście nam zazdrościć, do momentu aż sami nie spróbujecie z czym to się je. Znacznie bardziej wymagająca trasa przez Jaworzynę i Wierchomlę oraz wszystko na to wskazuje dawka błota już w najbliższą sobotę w Krynicy-Zdrój.
Zdjęcia: bikelife.pl, Bartek Sufin, Michał Kohel
