Powerade Garmin MTB Marathon Zawoja 1.09.2012

zeber

Znów muszę pisać relację z maratonu na którym nie byłem, no może nikt mnie nie zmusza, ale jednak presja jakaś jest, szczególnie ta własna. Tym razem zrobię to jednak z wielką przyjemnością, bo to co się wydarzyło w Zawoi zasługuje na wrzucenie na stronę jak nic od bardzo dawna, no nie licząc ostatnich 1008 km. Po niepełnym Korbielowie, tym razem znów mieliśmy u Golony komplet zawodników na obu dystansach, czego efektem było dużo punktów do drużynówek. A największy swój udział miał oczywiście Żeber, 6 miejsce Open i 3 w M3 na dystansie Giga, to było nieuniknione, wreszcie pojechał na miarę swoich możliwości.

 

Zawoja to kolejna nowość w Powerade Garmin MTB Marathon, nie ma co się znów rozpisywać nad pasmami górskimi i szczytami, wystarczy spojrzeć napudo mapę i mieć pojęcie o jeździe w górach, musiało być konkretnie. Babiej Góry (1725m) co prawda nie było na trasie, ale to, że była blisko zapewne wystarczyło. Po wrażeniach jakie zebrałem od startujących, 65km i 2602m w pionie na GIGA czy 46km z 1722m na MEGA wystarczyło w zupełności. Jeszcze na piątkowym rozjeździe trasa pyliła, ale jak lunęło przed startem tak padało do mety, więc bierzmy poprawkę na duże ilości błota i znów zajechany sprzęt.

 

aj1

Bydzia się spisała i uzupełniła skład tak, abyśmy dobrze rozpoczęli tą ostatnią prostą w generalce drużynowej, bo wciąż jeszcze możemy podskoczyć, choć i tak jest dobrze, ale o tym na koniec. Skład na GIGA: Żeber, Arek, Seba, Klaudiusz i MEGA: Artur, Maciek, Czarek, Ania, Paula. I tu zacznę skupiać się na tym pierwszym z wymienionych, reszta w domyśle będzie tworzyć tło, wybaczcie, ale obecność w czołówce i robienie takich wyników mają swoje przywileje. Jak odpaliłem w sobotę wyniki online i zobaczyłem Żebra jadącego na trzecim miejscu Open, po dwóch godzinach jazdy, to mało nie spadłem z krzesła. I od razu pytanie, gdzie jest Czarnota, Rękawek, Janowski? Kross Racing Team tym razem wybrał Bike Maraton, więc takiego rozdania żal było nie wykorzystać. Przyzwyczailiśmy się już do mocnych startów Żebra w czubie, chociaż to jak się domyślam bardziej dla zdjęć i sławy ;) Zwykle defekty sprzętowe albo odcięcie w efekcie zrzucały go na dalsze pozycje, tym razem trzymał się mocno. Defekty mieli inni, właśnie Bartek Janowski i Michał Ficek z Gomoli, którzy jechali początkowo na czele, Michał wycofał się jeszcze przed drugim punktem pomiaru, a Bartek po kapciu czy dwóch zaczął nadganiać. Prowadzenie objął Borycki z Murapolu, za nim razem jechali Żeber i Jacek Skonieczny z OSOZa.

 

robinI tu trzeba oddać głos dla Żebra: ?Później po rozjeździe na Giga, na podjeździe , w zasadzie podejściu dogonili nas Janowski z Pilchem z Gomoli,zeber3tyle że Janowski od razu pocisnął i tyle go widzieli... Skonieczny jechał za nim, potem ten z Gomoli i ja... Porobiły się przerwy i mi Pilch odjechał... Miałem problem z hamulcem, który zblokował koło i młynkiem który zaciągał, no i powoli doszedł mnie Ciechacki z ASE... tasowaliśmy się, bo ja mu odchodziłem na zjazdach on mnie na podjazdach. Butowałem, bo ten młynek nie działał i bałem się, że łańcuch porwę. Za 3 punktem kontrolnym Ciechacki mi odszedł i już myślałem, że kicha. A na końcówce za sobą zobaczyłem jeszcze Biewalda i wtedy tylko na blacie zacząłem uciekać. To był już zjazd do mety, miałem chyba ze dwie gleby spektakularne, ale mnie nie dogonił. Za to ja dogoniłem Ciechackiego, który też zglebił, próbował zbiegać, ale ja pojechałem szybciej na zjeździe, żeby tak jeszcze z pół kilometra, to bym mu więcej odszedł, na asfalt wjechaliśmy razem i on pocisnął, ja trzymałem się z tyłu, szarpnąłem, żeby dojść przed metą i pękł łańcuch... Ale chyba i tak bym go nie objechał, nie miałem sił...no i z takim dyndającym na przerzutce  łańcuchem wjechałem z rozpędu na metę, ale Biewaldowi uciekłem! ?

 

maciek3Tak to było, piękna epicka jazda i w rezultacie po raz pierwszy w karierze Żebra pudło u Golonki, 3 miejsce w M3 aji 6 Open, a stopień wyżej zaledwie o 12 sekund. Szkoda, że dopiero teraz, bo wiele startów w tym sezonie też zapowiadało się podobnie, gdyby nie defekty, no ale lepiej późno niż później. Pozostały skład PTR Dojlidy - Bydzia Power  też stanął na wysokości zadania, GIGA Open: 63 Arek Suś, 71 Sebastian Gapiński, 73 Klaudiusz Kobziakowski, MEGA: 27 Artur Jackiewicz, 32 Maciek Samborski, 180 Czarek Gierszewski, 4 w K3 Ania Krzyżelewska-Suś i 7 K2 Paula Hinczewska, więc tradycyjnie jeszcze kobiece ?szerokie" podium dla Ani.

 

 

maciek1

Wynik Żebra dość szerokim echem się u nas odbił, więc nie mogę się powstrzymać żeby jeszcze nie zacytować Stasieja z naszej rozmowy: ?To przerasta moją wyobraźnię i zdolności pojmowania, co on uczynił..!  Jak można być wśród najlepszych w Polsce? Przecież i rodzina i wiek też już nie młodzieńczy i zamieszkanie daleko nie górskie. Najlepszy z nas, niesamowity progress i to w trakcie sezonu, fenomenalny wręcz. Historia nie zna wiele takich przypadków, zwykle role na początku sezonu są już rozdane i małe jeno fluktuacje zachodzą w tabelach, a tutaj... Nic tylko radować się przeto i chyba trzeba to rzec, choć wyobraźnia nie staje, że.. może być jeszcze lepiej! Bardzo inspirujące, a przecież Żeber nawet czasem zaimprezuje. Ja mam jeszcze trzy ważne Mazovie i żeby tam coś osiągnąć... niczym Żeber w górach... marzenia, póki co jeno. On to robi, ja o tym marzę ale, może kiedyś... Śladem wytyczonym przez kaganek światła żebrowego podążyć by się udało..." ;)

 

Drużynowo w Zawoi zrobiliśmy najlepszy wynik od czasów płaskiej Murowanej, w górach, w błocie! Oby padało do końca sezonu, jeśli to ma nam pomóczeber2 :) W drużynowej klasyfikacji generalnej GIGA zajmujemy teraz 8 miejsce, z niewielką stratą do naszych bezpośrednich rywali, 7. VENUTTO, 6. SCS OSOZ, 5. ASE Team. A na dystansie MEGA PTR Dojlidy-Bydzia Power ma 12 miejsce, ale tam akurat bijemy OSOZ, VENUTTO i inne sławy na głowę. Chociaż już liczone jest 6 edycji do generalki to awans wciąż jest możliwy, przed nami ostatnie edycje w Piwnicznej i Istebnej, tam szykujemy bombę. 12 osoby skład PTRowców na Piwniczną i 17 na Istebną, to chyba przez ostatni bufet sezonu. Dodając do tego Bydzię wniosek jest prosty, wysuwamy potężne działa na kampanię wrześniową!

 

WYNIKI

Zdjęcia: Versus, lovebikes.pl, Zenek

pudo1ania_pudo

 

 

 

 

 

 

 

 

pudo2klaudiuszarek